W grudniu, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, w Krakowie odbył się przepiękny koncert pieśni Jacka Kaczmarskiego, barda Solidarności. Miałam przyjemność pomalować ok. 10 artystów występujących na tymże koncercie. Był to makijaż sceniczny – przy takim makijażu należy pamiętać o tym, by był on nieco wzmocniony – publiczność widzi artystów z pewnej odległości, a ich twarze – nieraz nienaturalnie rozjaśnione reflektorami lub wręcz przeciwnie – nieco zaciemnione – muszą byc wyraziste, by móc we właściwy sposób wspomagać ekspresję. Dlatego przy takich okazjach w przypadku mężczyzn, poza korektą cery można sobie pozwolić na konturowanie twarzy a nawet na podkreślenie brwi i oczu. Natomiast artystki były przepiękne i miały naprawdę wyjątkowe osobowości – tym większą przyjemnością była praca z nimi. A sam koncert był fantastyczny – słuchając pieśni Kaczmarskiego trudno nie być poruszonym…